Sport

  • 8 maja 2018
  • wyświetleń: 2243

Szalona majówka Rotuza - 3 mecze i komplet punktów!

Ci, którzy tęsknili za bramkostrzelnym Rotuzem, mogą być zadowoleni po meczu w Wilamowicach, który odbył się 28 kwietnia. Gracze z Bronowa łącznie zaaplikowali rywalowi 6 goli, tracąc przy tym 3 bramki. Dwukrotnie na listę strzelców wpisał się Szczygielski, a po jednym trafieniu zanotowali Świerkot, Bieńko, Dzida i Miszczak.

Rotuz od początku meczu skupił się na grze ofensywnej i kiedy wydawało się, że kwestią czasu jest zdobycie gola przez przyjezdnych, gospodarze przeprowadzili kontratak, dzięki któremu wyszli na prowadzenie. Rotuz odpowiedział golem Szczygielskiego po kolejnych 20 minutach gry. Gdy wszyscy czekali na kolejne gole Bronowian, niespodziewanie znów na prowadzenie wyszli gospodarze. Odpowiedź Rotuza była natychmiastowa i już po rozpoczęciu gry doprowadzili do wyrównania. Gol kapitana Rotuza -Świerkota podziałał mobilizująco na resztę drużyny, czego efektem były kolejne dwa trafienia.

Po zmianie stron niespodziewanie gola kontaktowego zdobyli gospodarze, dobrze rozgrywając rzut rożny. Jednak to Rotuz cały czas prowadził grę, nie pozwalając na zbyt wiele gospodarzom, czego efektem były 2 kolejne gole pod koniec spotkania i to mimo gry w osłabieniu, ze względu na czerwoną kartkę (konsekwencja dwóch żółtych kartek) Andrzeja "Pepy" Tomalika.

Wilamowiczanka Wilamowice vs Rotuz Bronów 3:6

Bramki dla Rotuza zdobyli:
  • 28’ Szczygielski
  • 36’ Świerkot
  • 43’ Dzida
  • 45’ Bieńko
  • 79’ Miszczak
  • 82’ Szczygielski


Skład Rotuza: Przybyła, Tomalik, Janik, Urbanek, Banet Jakub, Ciesielczyk (45’ Sosna 60’Kucz), Świerkot (85’ Gaszczyk), Bieńko (70’ Rodak), Dzida (45’ Miszczak), Feruga (83’ Kopeć), Sczygielski

---

W czwartek, 3 maja w Bronowie odbyło się świetne piłkarskie widowisko, prawdziwa uczta dla koneserów futbolu. Jednak w pełni usatysfakcjonowani mogą być jedynie kibice Rotuza Bronów, który pewnie kroczy w kierunku A-Klasy!

Mecz zaczął się dla gospodarzy niezbyt dobrze, bo już po kwadransie gry Żar Międzybrodzie Bialskie prowadził dwiema bramkami. Jednak niekorzystny wynik nie podłamał zawodników z Bronowa, a wręcz zmobilizował do jeszcze większego wysiłku i zaangażowania. Niestety kompletnie się to nie przekładało na sytuacje bramkowe. Przełom nastąpił w 40. minucie, kiedy to Dzida został powalony w polu karnym przez bramkarza Międzybrodzia. Jedenastkę pewnie wykorzystał Szczygielski. W tym momencie coś pękło w ekipie przyjezdnych - do tej pory poukładany i wzorowo współpracujący ze sobą zespół rozleciał się w drobny pył. W czego efekcie bramkę do szatni zdobył Dzida po asyście Świerkota.

Dziesięć minut po wznowieniu gry ponownie na listę strzelców wpisał się Szczygielski, dając tym samym prowadzenie w meczu swojej drużynie. Gdy wydawało się, że spotkanie jest pod całkowitą kontrolą Bronowian i kwestią czasu są kolejne gole, bramkę wyrównującą zdobył zawodnik Żaru. Jednak Rotuz przyzwyczaił już wszystkich, że gra zawsze do końca, dlatego też Bieńko wykorzystał podanie Ferugi i zdobył gola na wagę 3 punktów.

Rotuz Bronów vs Żar Międzybrodzie Bialskie 3:4

Bramki dla Rotuza:
  • 41’ Szczygielski (rzut karny)
  • 43’ Dzida
  • 55’ Szczygielski
  • 88’ Bieńko


Skład Rotuza: Przybyła (45’ Krysta), Banet Jakub, Bieńko, Janik, Tomalik, Ciesielczyk (45’ Feruga), Świerkot (68’ Kopeć), Cyroń, Wronka (80’ Rodak), Dzida (65’ Banet Joachim), Szczygielski

---

Iskra Rybarzowice-Rotuz Bronów 1-3. W zasadzie wystarczyłoby tyle napisać o tym meczu... Na początek trzeba zaznaczyć, że boisko w Rybarzowicach jest bardzo małe. Jest to obiekt, na którym zawodnik wybijający tzw. "piątkę" jest w stanie zdobyć gola. A nawet rzucając piłkę z autu można zaliczyć asystę. W takich warunkach taktyka gospodarzy była prosta i mało skomplikowana, mianowicie "laga" do przodu i może ktoś dojdzie do piłki, przeciwnik się "majtnie" lub bramkarz się zagapi wpuszczając piłkę za kołnierz. Dlatego też nie był to łatwy i przyjemny mecz do oglądania.

Na szczęście zawodnicy z Bronowa mieli nieco inny pomysł na grę, mimo że nie zawsze im to wychodziło, to starali się grać krótkimi podaniami czego zwieńczeniem miało być uruchomienie skrzydłowych. I właśnie w takich okolicznościach padły bramki dla Rotuza, przy których spory udział za każdym razem miał Wronka. Jednak mimo pozytywnego wyniku, zespół z Bronowa został osłabiony na pozostałą część sezonu, gdyż bolesnej kontuzji doznał bramkarz Przybyła. Warto dodać że rozegrał z urazem cały mecz, kilkukrotnie zaliczając dobre interwencje.

Iskra Rybarzowice vs Rotuz Bronów 1:3

Bramki dla Rotuza:
  • 8’ Szczygielski
  • 65’ Szczygielski (z rzutu karnego)
  • 86’ Wronka


Skład Rotuza: Przybyła, Banet Jakub. Janik, Urbanek, Tomalik, Ciesielczyk (58’ Karczyński), Raczek, Cyroń, Wronka (86’ Rodak), Dzida (70’ Kopeć), Szczygielski (90’ Banet Joachim)

Już w najbliższy weekend - w niedzielę o godz 16.00 przed własną publicznością Rotuz podejmie w meczu derbowym Sokół Zabrzeg. Zapraszamy na show!

Rotuz Bronów

Jeśli chcesz otrzymywać powiadomienia o nowych artykułach z tematu "Rotuz Bronów" podaj

Reklama

Komentarze

Zgodnie z Rozporządzeniem Ogólnym o Ochronie Danych Osobowych (RODO) na portalu czecho.pl zaktualizowana została Polityka Prywatności. Zachęcamy do zapoznania się z dokumentem.

Rotuz Bronów

Jeśli chcesz otrzymywać powiadomienia o nowych artykułach z tematu "Rotuz Bronów" podaj