Sport

  • 18 sierpnia 2017
  • wyświetleń: 2375

Rotuz Bronów odpada z Pucharu Polski

Mecz, który miał byś spacerkiem dla beniaminka ligi okręgowej, okazał się prawdziwą drogą przez piekło. Jednak, mimo dzielnej postawie ekipy Rotuza, szczęście w końcówce dopisało Czarnym Jaworze, dzięki czemu to oni mogli się cieszyć z awansu do kolejnej rundy Pucharu Polski.

Mecz rozpoczął się w typowy dla Rotuza sposób, mianowicie tracąc gola po stałym fragmencie gry. Cały czas pod grą byli gracze Jaworza, którzy mieli w swoich szeregach kilku szybkich zawodników, często przekładało się to na sytuacje bramkowe, jednak Przybyła był świetnie dysponowany. Rotuz starał się odgryzać akcjami ofensywnymi, wykorzystując szybkość swoich skrzydłowych. Po jednej z takich akcji padł nawet gol dla gospodarzy, jednak sędzia liniowy dopatrzył się nieznacznego spalonego Chlebka. Jeszcze przed przerwą świetną okazję do zdobycia bramki wyrównującej miał Szczygielski, jednak jego strzał w ostatniej chwili zblokował obrońca, dzięki czemu piłka minęła słupek o centymetry. Gracze Czarnych nie znaleźli skutecznego sposobu na zdobycie kolejnych goli, dlatego też po pierwszej połowie prowadzili skromnie jednym golem.

W drugiej połowie obraz gry zbytnio się nie zmienił, przewagę optyczną mieli zawodnicy z Jaworza, jednak brakowało im szczęścia oraz umiejętności aby pokonać świetnie interweniującego tego dnia bramkarza Rotuza. Jedna z akcji ofensywnych gospodarzy zakończyła się zagraniem ręką w polu karnym Jaworza, sędzia zdecydowanie wskazał na 11 metr. Pewnym egzekutorem okazał się Janik, dzięki temu niespodziewanie wynik brzmiał 1-1. Od tego momentu gra się zdecydowanie wyrównała, a obie drużyny przejawiały sporo determinacji, w chęci strzelenia zwycięskiego gola.

Pod koniec meczu świetne okazje dla Rotuza mieli Szczygielski i Gaszczyk, jednak piłka nie znalazła drogi do bramki rywala. Więcej zimnej krwi zachował natomiast gracz z Jaworza, który najpierw zgubił Gorzelnika a następnie pewnie uderzył w długi róg zaczarowanej do tego momentu bramki Rotuza.

Po końcowym gwizdku zespół Czarnych mógł odetchnąć z ulgą, bo chyba nikt nie spodziewał się tak trudnej przeprawy w Bronowie. Natomiast zespół z Bronowa udowodnił że nie boi się nikogo, potrafi grać w piłkę i ma w swoich szeregach spory potencjał piłkarski który na pewno wykorzystają na boiskach B-Klasy. Osobno trzeba pochwalić bramkarza gospodarzy Bartka Przybyłę, który udowodnił że w cale nie trzeba byś wysokim i szczupłym aby byś świetnym bramkarzem, wszak że to jego kapitalne parady wywoływały największe salwy braw wśród licznie zgromadzonej publiczności.

UKS Rotuz Bronów vs GKS Czarni Jaworze 1:2

Bramki dla Rotuza:
50' Jakub Janik (rzut karny)

Skład UKS Rotuz Bronów:
Przybyła, Tomalik, Janik, Urbanek (35' Karczyński), Gorzelnik, Chlebek (80" Gaszczyk), Bieńko, Świerkot, Sosna, Wronka, Szczygielski

Uczniowski Klub Sportowy Rotuz Bronów
Jeśli chcesz otrzymywać powiadomienia o nowych artykułach z tematu "Rotuz Bronów" podaj

Reklama

Komentarze

Zgodnie z Rozporządzeniem Ogólnym o Ochronie Danych Osobowych (RODO) na portalu czecho.pl zaktualizowana została Polityka Prywatności. Zachęcamy do zapoznania się z dokumentem.

Rotuz Bronów

Jeśli chcesz otrzymywać powiadomienia o nowych artykułach z tematu "Rotuz Bronów" podaj