Sport

  • 16 czerwca 2017
  • wyświetleń: 2075

Kolejne zwycięstwo Rotuza - 5 goli w siatce rywala

Mimo niesprzyjającej aury, problemów kadrowych oraz zmęczenia zawodników, którzy zaledwie dzień wcześniej byli na Stadionie Narodowym w Warszawie, Rotuz wywozi komplet punktów z trudnego terenu Słowiana Łodygowice.

Uczniowski Klub Sportowy Rotuz Bronów
Kolejne zwycięstwo Rotuza - 5 goli w siatce rywala


Po ubiegłotygodniowym remisie z Hecznarowicami, awans zespołu Rotuza do A-Klasy nie zależy już tylko od graczy z Bronowa. Po pierwsze to Sokół Hecznarowice musi przegrać jeden mecz a Rotuziaki musieli wygrać w dwóch ostatnich spotkaniach. Łodygowice zostały zdobyte, ale tanio skóry nie sprzedali.

Obie drużyny w to upalne popołudnie miały problem ze skompletowaniem jedenastek, tym bardziej tych najsilniejszych. W pierwszym zespole z Bronowa zabrakło Sosny, Kuby Janika, Marka Pawlusa, Marcina Gorzelnika i kilku innych. W zaistniałej sytuacji okazało się, że 5 lat lat treningów, cierpliwość i wytrwałość, spowodowały, że w końcu zabrakło jedenastego zawodnika i w pierwszym składzie pojawił się na boisku Daniel Gaszczyk. Tuż przed nim na prawym skrzydle miał hasać zapomniany nieco Krzysztof Chlebek. Okazało się, że mimo braków kondycyjnych i technicznych, nie zapomnieli oni jak powinna wyglądać piłka na poziomie B-Klasy.

Świetnie wyglądał jak zwykle nasz środek pola. Raczek perfekcyjny w odbiorze i zawsze w tempo zagrywający do najbliższego partnera, bardzo dobrze wyglądał Świerkot i Feruga, którzy na zmianę posyłali prostopadłe piłki do skrzydłowych lub wysuniętego Sosny. Mimo że do przerwy wynik powinien brzmieć co najmniej 1-3 na korzyść Rotuza, to jednak jak zwykle piłka płatała różne figle Bronowianom i nie chciała wpaść do bramki gospodarzy. Dopiero w 45 minucie bramkę do szatni zdobył średnio skuteczny dziś Sosna.

W drugiej połowie miało już być z górki dla zespołu Rotuza, jednak ku zdziwieniu nawet własnych kibiców, gola wyrównującego zdobył gracz z Łodygowic. Radość gospodarzy zbyt długo nie trwała, ponieważ po 6 minutach gola dla Rotuza zdobył M. Feruga. Po niespełna 20 minutach kolejnego gola dołożył Chlebek, który mimo że cały mecz miał włączoną turbinę, gubiąc za każdym razem rywali, to dopiero teraz odpowiednio wyregulował celownik.

Po kolejnych 6 minutach, gdy w polu karnym Słowiana został wycięty kapitan Bronowa, sędzia bez wahania wskazał na 11 metr. Mimo że nie był to najpewniej wykonany na świecie rzut karny, to piłka po strzale Gaszczyka zatrzepotała w siatce rywala. Co ciekawe był to drugi gol DG4 w tym sezonie, z czego pierwszy też został strzelony ekipie Łodygowic. Jeszcze lepiej prezentuje się jego statystyka, otóż na rozegrane łącznie w lidze 200 minut ma strzelone 2 gole... Tuż przed ostatnim gwizdkiem kolejnego gola dołożył Feruga, dzięki temu ostateczny wynik widniejący na tablicy to 1-5 dla Rotuza Bronów.

LKS Słowian Łodygowice vs UKS Rotuz Bronów 1:5

Bramki dla Rotuza: Sosna, 2x Feruga, Chlebek oraz Gaszczyk

Skład: Krysta, Gaszczyk, Urbanek, Bieńko, Tomalik, Chlebek (82" Przybyła), Raczek, Świerkot, Wronka, Feruga, Sosna Tomasz

Rotuz Bronów

Jeśli chcesz otrzymywać powiadomienia o nowych artykułach z tematu "Rotuz Bronów" podaj

Komentarze

Zgodnie z Rozporządzeniem Ogólnym o Ochronie Danych Osobowych (RODO) na portalu czecho.pl zaktualizowana została Polityka Prywatności. Zachęcamy do zapoznania się z dokumentem.

Rotuz Bronów

Jeśli chcesz otrzymywać powiadomienia o nowych artykułach z tematu "Rotuz Bronów" podaj